Klub Podróżnika

Witaj na stronie
Klubu Podróżnika Krzeszowice
Zobacz naszą ofertę...

sobota, 12 grudnia 2015

Podsumowanie sezonu Klubu Podróżnika w CKiS

W sobotę 12 grudnia 2015 roku w Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach spotkaliśmy się na tradycyjnym corocznym podsumowaniu sezonu turystycznego. Prezes Stanisław Smereka przestawił imponujące statystki za bieżący rok, oraz z całej blisko 10 letniej działalności klubu. Niestety z  2016 rokiem klub kończy swoją działalność. W dniu 10.04.2016 roku odbędzie się ostania wycieczka z okazji 10 lecia naszego klubu na krokusy do Doliny Chochołowskiej, dla klubowiczów, którzy uczestniczyli w największej liczbie wycieczek. Za te 10 lat wspaniałej podróżniczej przygody Klubowicze mówią: Wielkie dzięki Prezesie!









sobota, 7 listopada 2015

Ojcowski Park Narodowy


Ostatnią wycieczkę w tym sezonie turystycznym postanowiliśmy spędzić w naszej okolicy tj. Ojcowskim Parku Narodowym. Park ten słynie z pięknych wapiennych dolinek, wąwozów i wielu jaskiń, oraz ciekawej flory i fauny. Zobaczyliśmy Ojców z zabytkowymi drewnianymi willami w stylu szwajcarskim, kapliczką na wodzie, ruinami zamku Kazimierza Wielkiego, oraz przede wszystkim piękną Dolinę Prądnika. Słynie ona z ostańców o fantastycznych kształtach, jak „Maczuga Herkulesa”, czy „Brama Krakowska”, przez którą przeszliśmy, a która stanowi swoiste wrota stworzone przez naturę do wspomnianej doliny. Byliśmy także w Grocie Łokietka. Z jaskinią tą wiąże się legenda o królu Władysławie Łokietku, który schronił się w niej po ucieczce z Krakowa przed wojskami czeskiego króla Wacława II. Życie uratował mu pająk, który zasłonił otwór jaskini pajęczyną, wprowadzając w błąd pościg. Pamiątką po tym wydarzeniu jest nazwa jaskini, a także brama w kształcie pajęczej sieci, zamykająca wejście. Jaskinia składa się z kilku komór, bytują w niej nietoperze-symbol Ojcowskiego Parku Narodowego. Na koniec naszego spaceru w gospodzie w Ojcowie, urządziliśmy piknik z pieczonymi kiełbaskami i wspólnym śpiewem, wieńczący w miły sposób tegoroczne wycieczki Klubu Podróżnika Krzeszowice. 


sobota, 24 października 2015

Beskid Żywiecki-Mędralowa


W słoneczną sobotę 24 października Klub Podróżnika Krzeszowice wyruszył w Beskid Żywiecki, dokładnie na szczyt Mędralowej, zwanej Wielkim Jałowcem. Jest, to góra leżąca na polsko-słowackiej granicy. Przyjeżdżamy do Zawoi- jednej z najdłuższych wsi w Polsce (ok.18 km długości), skąd z przysiółka Czatoża czarnym szlakiem docieramy do Przełęczy Jałowieckiej, a następnie grzbietem granicznym (szlak czerwony) na szczyt Mędralowej. Jest, to szczyt o wysokości 1169 m n.p.m. Mędralowa ma dwa wierzchołki (zachodni i wschodni) znajdujące się w odległości około 500 m od siebie. Na wschodnim, niższym wierzchołku, znajduje się słupek graniczny III/90. Jest to historyczny punkt graniczny. Do 1564 schodziły się na nim granice Węgier, Polski i ziem śląskich, a w czasie II wojny światowej granice Generalnego Gubernatorstwa, III Rzeszy i Słowacji. Wcześniej, w latach 1938-1939, cały szczyt Mędralowej znalazł się w granicach Polski. Góra jest całkowicie zalesiona, ale na jej północnych podszczytowych stokach znajduje się rozległa polana zwana Halą Mędralową, na której znajduję się dobrze utrzymany szałas turystyczny, przy którym zatrzymujemy się na odpoczynek i zachwycamy piękną panoramą. Z  Mędralowej zielonym szlakiem przez Przełęcz Kamińskiego, schodzimy do Przełęczy Klekociny. Zachwyceni pięknymi barwami jesiennego Beskidu Żywieckiego w drodze powrotnej do Krzeszowic zatrzymujemy się zabytkowej karczmie „Rzym” w Suchej Beskidzkiej na posiłek.
Autorzy zdjęć: A. Rokicki i M. Dzidek.


niedziela, 11 października 2015

Wisła

W niedzielę 11 października Klub Podróżnika Krzeszowice, wyruszył w Beskid Śląski na powitanie kolorowej jesieni. Z Kubalonki- przełęczy w Beskidzie Śląskim, pomiędzy szczytami Kubalonki (830 m n.p.m.) oraz nienazwanym wierzchołkiem o wysokości 818 m n.p.m. oddzielającej pasmo Stożka i Czantorii od Pasma Wiślańskiego, zwanego też Pasmem Baraniej Góry, czerwonym szlakiem dotarliśmy do przełęczy Szarcula (761 m n.p.m.) Jest, to płytkie siodło w Paśmie Baraniej Góry , w głównym grzbiecie wododziałowym Polski, dzielącym dorzecza Wisły i Odry. Nazwa przełęczy jest pozostałością po istniejącej tu niegdyś polanie, będącej w XVII–XVIII w. żywym ośrodkiem szałaśnictwa. Kolejnym etapem naszej wędrówki była Stecówka (760 m n.p.m.) która, położona jest na rozległej polanie, opadającej ku południowi, ku dolinie Olzy, z grzbietu biegnącego od Karlówki na zachód, w stronę Kubalonki. Nazwa wywodzi się od niejakiego Steca, prawdopodobnie właściciela polany i pierwszego na niej osadnika, wzmiankowanego w roku 1788. W 1932 roku powstało tu prywatne schronisko Michała Legierskiego (działające do dziś), a w latach 1956-1958 dzięki pracy miejscowych górali wybudowano tu drewniany kościółek pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej, zdobiony pracami twórców z Istebnej. Świątynia spłonęła w nocy z 2 na 3 grudnia 2013 roku. Ze Stecówki zeszliśmy do Wisły Czarne pod Zameczek Prezydenta RP, który zwiedzaliśmy na jednej z naszych wycieczek kilka lat temu. Na koniec podjechaliśmy do Wisły pospacerować po słynnym uzdrowisku, rodzimym mieście Adama Małysza. 
Autorzy zdjęć: A. Rokicki i M. Dzidek.