Długi czerwcowy weekend, sprawił iż Klub Podróżnika, wybrał
się na dalszą wyprawę, tym razem naszym celem stała się węgierska
stolica–Budapeszt, oraz zakole Dunaju.
Wyruszyliśmy z Krzeszowic rano w Boże Ciało, pod drodze na
Słowacji widzieliśmy usytuowany na wysokiej skale Zamek Orawski, oraz Bańską
Bystrzycę, by na kolację i nocleg zawitać do Budapesztu.
W piątek po
śniadaniu spotkaliśmy się z przewodnikiem i rozpoczęliśmy zwiedzanie Pesztu-
lewobrzeżnej części miasta. Główną
atrakcją i symbolem stolicy Węgier jest majestatyczny gmach Parlamentu położony
na lewym brzegu Dunaju. Jego budowa
trwała od 1885 do 1904 choć pierwsze
posiedzenie odbyło się już w 1896, podczas hucznie obchodzonej rocznicy
1000-lecia państwa węgierskiego. Pracowało przy nim 1000 osób, zużyto 40
kilogramów złota, pół miliona kamieni szlachetnych i 40 milionów cegieł.
Parlament reprezentuje styl neogotycki choć widoczne są też elementy barokowe.
Wymiary budynku robią duże wrażenie - powierzchnia użytkowa wynosi 17 000
metrów kwadratowych, długość – 268 metrów, szerokość - do 123 metrów, a
wysokość kopuły - 96 metrów. W środku znajduje się 691 pomieszczeń, 13 wind, 27
wejść i 10 podwórzy. Wnętrza są bogato zdobione freskami i malowidłami, a także
witrażami. Zwiedziliśmy także Bazylikę św. Stefana z 96 metrową kopułą, poświęconą pierwszemu
królowi Węgier , Plac Bohaterów, oraz Park Miejski. Po obiedzie czekała nas
miła atrakcja rejs po Dunaju w promieniach zachodzącego słońca.
W sobotę
zwiedzaliśmy prawobrzeżną część miasta- Budę. Mieści się tu piękne Wzgórze
Zamkowe z Basztą Rybacką, neogotycki kościół Macieja, pomnik św. Stefana na
koniu oraz Góra Gellerta, skąd można zachwycać się niezwykłą panoramą
Budapesztu.
Zwiedziliśmy także wyspę św. Małgorzaty-jedno z ulubionych
miejsc wypoczynku mieszkańców stolicy Węgier.
Wieczorem wzięliśmy udział w kolacji podczas której
przygrywała nam lokalna kapela.
W niedzielę po
śniadaniu opuszczamy stolicę Węgier i udajemy się w drogę powrotną do domu. W
trasie powrotnej zwiedzamy ciekawe miasteczka. Pierwszym z nich jest Esztegom z największą bazyliką na Węgrzech, następnie widzieliśmy
Wyszehrad- byłą stolicę Węgier z ruinami królewskiego zamku. Ostatni punkt w programie naszej wycieczki to barokowe
pełne krętych i wąskich uliczek Szentendre- miasto malarzy i poetów, rzeźbiarzy osiedlających się tu od XIX wieku, ukształtowane przez Serbów i Macedończyków przybyłych tu w końcu w XVII wieku. Ciekawostką miasta jest Fō ter, to trójkątny rynek, gdzie pośrodku stoi żelazny krzyż otoczony ozdobnym ogrodzeniem. Krzyż został postawiony przez Serbskich kupców w 1763 roku, na pamiątkę ofiar zarazy. Całości dopełniają wieże siedmiu starych kościołów. Ryneczek otaczają urocze zabytkowe kamieniczki, należące niegdyś do najbogatszych kupców.
Pełni miłych
wrażeń po wizycie u „naszych bratanków” w niedzielny wieczór wróciliśmy do
Krzeszowic.